Czy następujące podejście zakładające podzielenie jednego repo z kodem hackatonowym jest koszerne:
- repo zawierające większość magii (klasy wykonujące konkretne zadania, testy do nich - no generalnie logika);
- repo zawierający integrację z jakimś frameworkiem (proof of concept/możliwość pokazania, że to jest fajne i działa)?